Depresja dzieci i młodzieży

 

 

Codziennie 14 dzieci dzwoni na telefon zaufania i mówi, że chce się zabić, 17 zgłasza się z objawami depresji. W 2017 roku 730 nastolatków podjęło próby samobójcze. 116 z nich zmarło. Skala problemu jest ogromna wg badań ponad 20% młodych ludzi zmaga się z depresją.

 

Ile dzieci i nastolatków nikomu nie mówi o swoich problemach?

„Otworzyłam oczy. Z łoskotem spadło na mnie przerażenie i cały ciężar czekającego mnie dnia. Poczułam, jak jakaś siła wciska mnie w łóżko i nie pozwala z niego wstać. Byłam zmęczona apatią i zrezygnowaniem. Przez chwilę próbowałam się podnieść, by chociaż zmienić pozycję. Wydawałoby się, że taki ruch to banalne zadanie... Dziś są moje szesnaste urodziny. Co jest moim marzeniem? Śmierć. Śmierć, która zakończyłaby moją bolesną wędrówkę przez życie. Nie cierpię go. Wcale nie jestem ciekawa przyszłości, nie chcę być świadkiem dalszych wydarzeń, bo wydają się czarną kartką. Nie czekam na zmianę, bo ona po prostu nie nastąpi. Wszystko dookoła mówi mi, że już nigdy nie będzie lepiej. Ja też to wiem. I właśnie z takim nastawieniem zaczynam zwlekać się z łóżka. Przypomina to desperacką próbę wydostania się na powierzchnię spod gruzów wieżowca. Z koszmaru sennego przechodzę w taki sam na jawie. Moje ruchy są powolne i niezgrabne. Wstydzę się siebie. * Dotarcie do szkoły trwało dwie pierwsze lekcje i już kompletnie nie byłam w stanie skoncentrować się na czymkolwiek. Nie mogłam zmusić się do jakiejkolwiek reakcji, byłam po prostu pusta. Pusta w bardzo negatywny i męczący sposób. Wieczorem zadzwoniła moja wychowawczyni. Mówi do mnie, że powinnam szukać pomocy, że tak nie może być, ale ja nie jestem nawet w stanie zakodować słów, które do mnie kieruje. Chciałabym, żeby miała moc wyrwania mnie z tego koszmarnego stanu. To pierwsza osoba, której w jakikolwiek sposób zaufałam. Jako pierwsza wyciągnęła do mnie rękę. Musiałam wyglądać potwornie w dniu, w którym wszyscy tak bardzo się cieszyli z czekającej nas przerwy świątecznej, a ja z trudem powstrzymywałam łzy. Usiadła koło mnie, gdy odpływałam wpatrzona w zimowy krajobraz za oknem, i zadała tylko jedno pytanie: – Aneta, powiedz mi, co się z tobą dzieje? Podniosłam na chwilę swoją ciężką głowę, by spojrzeć jej w oczy, rozpacz miałam wypisaną na twarzy. Byłam przepełniona negatywnymi emocjami, zmęczona wiecznym udawaniem i chyba potrzebowałam drugiego człowieka. Była to wręcz desperacka potrzeba, by w jakikolwiek sposób nawiązać kontakt z otaczającą mnie rzeczywistością. Zawsze sama, zawsze z boku, codziennie modliłam się, aby ktoś się do mnie życzliwie odezwał. Po raz kolejny napisałam w pamiętniku dużymi literami: „NIENAWIDZĘ SIEBIE”. To fragment książki Kaji Platowskiej, „Po prostu mnie przytul”, historia młodej dziewczyny zmagającej się z depresją.

Tak ważne jest, aby wspierać dzieci w trudnych chwilach. Osobie z depresją nie pomogą słowa weź się w garść, przesadzasz, inni mają gorzej….. nie bagatelizujmy problemu, nie bójmy się z dzieckiem rozmawiać Pomoc mogą przynieść proste słowa: “Kocham cię. Jesteś dla mnie ważny. Nie zostawię cię”.

Oto kilka rad co mówić, a czego nie mówić osobie z depresją zaczerpniętych z ze strony www.forumprzeciwdepresji.pl

Co mówić: „Nie jesteś sam/sama”, „jesteś dla mnie ważny/a”, „Przytulić Cię?”, „Nie jesteś szalona/y”, „Jesteśmy tu, aby Cię wspierać”, „Gdy obecne uczucia odejdą ja nadal tu będę”, „Nie rozumiem do końca co czujesz, ale współczuję Ci”, „Nie opuszczę Cię”, „Kocham Cię”, „Przykro mi, że przez to przechodzisz”, „Zadbam o siebie więc nie musisz się martwić tym, że Twój ból mnie rani”.

Czego nie mówić: „Czym niby się smucisz, inni mają gorzej”, „Nikt nie mówił, że będzie łatwo”, Przestań się zamartwiać”, „Masz depresję, to tak jak zawsze”, „Weź się w garść”, „To wszystko Twoja wina”, „Uwierz mi, wiem co czujesz. Miałem depresję cały tydzień”, „Twoje nastroje sprawiają, że wszyscy czują się gorzej”, „Idź, spotkaj się z ludźmi, przejdzie Ci”, „Próbowałaś/eś rumianku?”

Najważniejsze jest okazanie wsparcia, zrozumienia i akceptacji. Tytuł wcześniej cytowanej książki „Po prostu mnie przytul” jest apelem dziewczynki i prośbą o wejście w jej świat i wsparcie jej. Do świata, gdzie jest samotność, cierpienie, brak nadziei i lęk.

„Zwycięzcą nie zawsze jest ten najlepszy, który zdobywa główną nagrodę. Zwycięzcą może być człowiek, który próbuje coś zmienić w sobie, swoim życiu i podejściu do otaczającego świata, pomimo wszelkich trudności. Człowiek, który robi pojedyncze, powolne kroki, przekraczając własne lęki i ograniczenia, podczas gdy inni bez trudu biegną.” Kaja Platowska „Po prostu mnie przytul”

Jeśli ty lub ktoś z twoich bliskich ma problemy, nie czekaj - zgłoś się po pomoc.

Znajdziesz ją tu:

psycholog szkolny 89 527 58 93 w. 28

www.forumprzeciwdepresji.pl

Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży 116 111

Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka 800 12 12 12

Poradnie Psychologiczno-Pedagogiczne

Oddział psychiatryczny dla dzieci i młodzieży Wojska Polskiego 35 10-228 Olsztyn, tel. 89 678 53 03

 

 

Anna Zyśk – psycholog szkolny